jak i dlaczego warto hodować kiełki?

jak i dlaczego warto hodować kiełki?

Kiełki mają w sobie nieprawdopodobną ilość witamin i są bogate w wiele składników odżywczych. W sumie nic w tym dziwnego, bo kiedy te malutkie nasionka miały być najzdrowsze, jeśli nie w ich najważniejszej fazie, czyli fazie kiełkowania?

Kiełkowanie to moment, w którym nasiona spełniają swoją główną i najważniejszą rolę, czyli „dają życie” nowej roślinie. I ta nowa roślina, która dopiero zaczyna kiełkować, jest kumulacją wszystkich najlepszych dla nas składników odżywczych i mikroelementów.

Zasoby te pierwotnie miały zostać przez nią wykorzystane, ponieważ będzie ona tych składników odżywczych potrzebować do wzrostu, lecz jeśli my „przechwycimy” te kiełki pierwsi i wylądują one na naszych talerzach, całe to bogactwo trafi do naszego organizmu.


Kiełki mogą mieć od kilku do kilkudziesięciu razy więcej składników odżywczych niż „dorosłe” ich odpowiedniki, czyli rośliny!

Czego dowiesz się z tego artykułu?

  • Czy warto jeść kiełki?

  • Jak hodować kiełki w domu?

  • Jakie witaminy zawierają w sobie kiełki?

  • Dlaczego nie warto kupować gotowych kiełków?

Nasiona roślin to skarbnica życiodajnych składników odżywczych, jednak w takiej formie nie zawsze są łatwo przyswajalne dla ludzkiego organizmu.

Cała magia zaczyna się wtedy, kiedy nasiona połączymy z wodą. Wtedy zaczną zachodzić w nich różne procesy i tak oto podczas kiełkowania gwałtownie wzrasta zawartość witamin, aminokwasów, mikroelementów, a działanie wody dodatkowo neutralizuje kwas fitynowy (kwas fitynowy wiąże minerały w organizmie, przez co nie są przyswajane, a wydalane).

Kiełki są doskonałą alternatywą dla świeżych warzyw i owoców, szczególnie podczas zimy, kiedy jest o nie bardzo trudno. Wiemy przecież, że importowane owoce i warzywa zazwyczaj są pryskane aby godnie zniosły podróż i przetrwały jak najdłużej, przez co nie dostarczają nam potrzebnych witamin i minerałów, a przez chemikalia użyte do ich hodowli mogą być nawet szkodliwe dla naszego zdrowia.

Domowe kiełki (zwłaszcza te z nasion ekologicznych i organicznych) są zdrowe, nie zawierają pestycydów i innych szkodliwych dla nas substancji. Ich hodowla nie wymaga od nas prawie żadnego wysiłku, jest bardzo prosta, tania, a do jej przygotowania potrzebujemy jedynie słoika i gazy lub metalowego sitka. I z chęcią Wam to zaraz udowodnię!

KIEŁKI – SKŁADNIKI ODŻYWCZE

  • Kiełki rzodkiewki – kwas foliowy, witamina B6, witamina A, C, E, kwasy omega-3, błonnik, magnez, wapń, żelazo, potas, chlorofil, białko.
  • Kiełki brokuła – witaminy z grupy B, A, C, E, K, magnez, żelazo, potas, fosfor, cynk, selen, mangan, błonnik, kwasy omega-3, luteina, chlorofil, przeciwutleniacze, białko, koenzym Q10.
  • Kiełki fasoli mung – witaminy z grupy B, A, C, E, K, wapń, żelazo, potas, magnez, fosfor, jod, selen, mangan, błonnik, białko, karoten.
  • Kiełki słonecznika – witaminy z grupy B, A, C, D, E, K, wapń, żelazo, fosfor, cynk, magnez, potas, jod, mangan, selen, sód, krzem, nienasycone kwasy tłuszczowe, białko, betainy, taniny, pektyna, koenzym Q10.
  • Kiełki lucerny – witaminy z grupy B, A, C, E, wapń, żelazo, magnez, fosfor, potas, krzem, cynk, sód, mangan, selen, fitoestrogeny, chlorofil, beta-karoten, błonnik, białko.
  • Rzeżucha – witaminy z grupy B, A, C, K, wapń, żelazo, fosfor, cynk, magnez, mangan, potas, jod, białko.

JAK HODOWAĆ KIEŁKI?

Do wyhodowania kiełków potrzebujemy kiełkownicy (dostępne na allegro), woreczka, płaskiego talerza z gazą/bandażem lub słoika z sitkiem, ewentualnie gazą zamiast sitka. Sposobów hodowli jest kilka, ja poniżej przedstawię Wam dwa najprostsze domowe sposoby na hodowlę kiełków – bez konieczności kupowania kiełkownicy.

I “domowy” sposób hodowania kiełków – słoik

  1. Nasiona kiełków moczymy w wodzie (od 4 do 12 godzin, w zależności od rodzaju – informacja na temat długości namaczania powinna być umieszczona na opakowaniu).
  2. Odlewamy wodę.
  3. Do słoika wkładamy małe sitko, koszyczek do parzenia herbaty lub inne metalowe „wieczko” z dziurkami. Możemy też użyć bandaża lub gazy. W tym przypadku należy wyciąć odpowiedni kawałek gazy (tak aby dokładnie zasłaniał otwór w słoiku) i przywiązujemy go sznurkiem lub gumką, aby nam się nie zsunął. Gaza lub bandaż muszą być odpowiednio cienkie tak, aby nie blokowały nadmiaru wody.
  4. Słoik przewracamy do góry nogami. Potrząsamy nim lekko aby usunąć nadmiar wody. Słoik musi leżeć pod kątem (można go umieścić np. w małej misce lub na ociekaczu na naczynia) tak aby woda mogła swobodnie z niego wyciekać, a nasiona miały dostęp do powietrza. Ja użyłam „pofalowanego” talerza, co znacznie ułatwiło mi sprawę.
  5. 2-4 razy dziennie napełniamy słoik świeżą wodą, energicznie nim potrząsamy aby zlepione nasiona mogły się rozbić i dokładnie przepłukać wodą. Następnie usuwamy nadmiar wody i odkładamy słoik.
  6. Jeżeli przy potrząsaniu nasiona wciąż są zbite, należy je rozdzielić ręcznie. Jeżeli tego nie zrobimy, istnieje ryzyko, że kiełki nam spleśnieją.
  7. Kiełki są gotowe po 4-7 dniach (zależy od rodzaju, tę informację również zajdziecie na opakowaniu).
Jak i dlaczego warto hodować kiełki w domu? | greenmenu.pl

II “domowy” sposób hodowania kiełków – talerz

  1. Nasiona kiełków moczymy w wodzie (od 4 do 12 godzin, w zależności od rodzaju – informacja na temat długości namaczania powinna być umieszczona na opakowaniu).
  2. Odlewamy wodę.
  3. Talerz wykładamy bandażem lub gazą, nasączamy go wodą.
  4. Wykładamy nasiona. Muszą leżeć luźno, w odstępach. Jeżeli wyłożymy zbyt dużo nasion, kiełki nie będą miały miejsca aby rosnąć.
  5. Dociskamy nasiona aby były delikatnie zanurzone w wodzie. Wody nie może być zbyt dużo, ponieważ kiełki mogą pleśnieć. Najlepiej jest kontrolować poziom nasączenia podłoża (bandaż, gaza) kilka razy dziennie i dolewać wody w razie potrzeby.
  6. Nasiona należy podlewać około 2 razy dziennie.
  7. Kiełki są gotowe po 4-7 dniach (zależy od rodzaju, tę informację również zajdziecie na opakowaniu).
Jak i dlaczego warto hodować kiełki w domu? | greenmenu.pl

O CZYM WARTO PAMIĘTAĆ HODUJĄC KIEŁKI?

  • Nasiona na kiełki najpierw należy namoczyć. Można pominąć ten etap, jednak znacznie ułatwia i przyspiesza proces kiełkowania, więc uważam że nie warto go pomijać.
  • Nasiona podczas kiełkowania należy dokładnie i regularnie przemywać/przepłukiwać wodą. Zapobiega to powstawaniu pleśni.
  • Kiełki powinny mieć dostęp do światła słonecznego. Zwiększa to zawartość witamin i minerałów.
  • Naczynia do hodowli kiełków powinny być bardzo czyste i wyparzone.
  • Wyhodowane kiełki przechowujemy w lodówce, raz lub dwa razy dziennie przepłukujemy je wodą. Kiełki nie przestają rosnąć, chociaż robią to wolniej niż w temperaturze pokojowej. Regularne przemywanie pozwoli utrzymać je w dobrej kondycji oraz przedłużyć ich świeżość.
  • Na niektórych nasionach (np. rzodkiewki) podczas kiełkowania pojawiają się „mini korzenie”. Zazwyczaj widać je, np. po nocy – przed podlaniem, kiedy nasiona są dość suche. Wygląda to jak pleśń, z tym że jest koloru białego. Nie bójcie się i nie wyrzucajcie kiełków – tak ma być, to nie jest pleśń.

Domowe kiełki na początku i na końcu kiełkowania

Jak i dlaczego warto hodować kiełki w domu? | greenmenu.plJak i dlaczego warto hodować kiełki w domu? | greenmenu.pl
Jak i dlaczego warto hodować kiełki w domu? | greenmenu.plJak i dlaczego warto hodować kiełki w domu? | greenmenu.pl

Dlaczego nie warto kupować gotowych kiełków w sklepie?

  • Kiełki sprzedawane w sklepie zazwyczaj hodowane są bez dostępu do światła. Zmniejsza to zawartość składników odżywczych.
  • Sklepowe kiełki przechowywane są w szczelnie zamkniętych plastikowych pojemnikach, co sprzyja namnażaniu się pleśni.
  • Sklepowe kiełki ze względu na rodzaj opakowań często są pryskane preparatami zabezpieczającymi przed pleśnią. Nie muszę chyba mówić, że nie są to naturalne preparaty.
  • Sklepowe kiełki są drogie. Opakowanie ekologicznych ziaren przeznaczonych do hodowli kiełków to koszt około 5-7zł za 30-50g. Z jednego grama nasion uzyskamy około 10g kiełków. W sklepie 50g gotowych kiełków to koszt około 5-7zł, czyli tyle samo ile musimy zapłacić za opakowanie nasion, z których wyhodujemy około 500g kiełków.

Mam nadzieję, że zachęciłam Was do przygotowania własnych kiełków w domu, zwłaszcza że jest to bardzo ekonomiczne, a do tego proste rozwiązanie! Kiełki to skarbnica witamin i minerałów, warto włączyć je do codziennej diety – zwłaszcza zimą, kiedy dostęp do świeżych, sezonowych warzyw jest utrudniony.